Modnie ubrane sylwetki premium fashion kobiet w niebiesko-białych odcieniach

Storytelling w markach premium niezbędny w content marketingu? 

Nie jest niezbędny, ale jego wartość potrafi rosnąć jak ceny zegarków Patek Philippe lub Cartier z dekady na dekadę. Buduje napięcie subtelną narracją i tym niejednokrotnie przyćmiewa kolejne przebodźcowujące kampanie reklamowe. Wchodzi głęboko w najskrytsze pragnienia konsumenta i właśnie dzięki temu mocniej go angażuje. Najpierw emocjonalnie, później poprzez konkretne zachowania...

Storytelling. Spójny, unikalny, budujący przywiązanie klienta i świadomość marki. Nieśmiertelny.

Jak pomaga w budowaniu premium wizerunku marek fashion & beauty? Czym jest, poza sztampowymi definicjami marketingowców? Jak skutecznie zdobywać dzięki niemu zaufanie odbiorców? Zainspiruj się storytellingowymi działaniami tych, którzy robią to dobrze wśród marek premium!

Jak budować wizerunek marki luksusowej dzięki działaniom marketingowym? Które marki robią to dobrze?

Nie chcę powielać banałów i pisać o storytellingu tak, jak wszyscy na popularnych blogach i kanałach marketingowych. To, że storytelling pozwala poznać bliżej wartości marki i jej twórcy czy to, że buduje bliższe relacje z klientami niż teksty sprzedażowe - chyba wszyscy wiemy.

Ale przenieśmy się do świata marek luksusowych... Czyli tam, gdzie płaska historia i śliczna reklama nie wystarczą, żeby zbudować potęgę. Wokół marek premium, lepiej niż historie, jest tworzyć mity, baśnie, opowiadania, które trwają...

Luksusowe brandy mogą pozwolić sobie na pokazywanie wartości dziedzictwa, używanie niejednoznacznych symboli, odniesień zakorzenionych w kulturze, nazwisk, które są jasne tylko dla wtajemniczonych... To hermetyczna rzeczywistość, w którą się wsiąka. Ale w jaki sposób ograć to w marketingu marek luksusowych?

  • Komunikacja - budowaniem kontekstu.

Kreowaniem świata odniesień. Opracowanie strategii komunikacji dla marek z segmentu premium wiąże się z uwzględnieniem prezentacji produktów jako „reprezentantów" konkretnego stylu życia. Asocjacje intelektualne i emocjonalne bywają w ekskluzywnych brandach ponad spójną estetykę i identyfikację wizualną, a na pewno - idą z nimi w parze.

Doskonałym przykładem tutaj jest wiele marek niszowych perfum, m.in. Le Labo, która stawia na mniej dostępne, bo lokalne manufaktury, filozofię świadomego rzemiosła, intelektualny minimalizm przyciągający wręcz magnetycznie idealnych, a później wiernych klientów.

Czarno-biała ilustracja flakonu Le Labo BAIE 19 z etykietą laboratoryjną – na tle w odcieniu bladego błękitu.

  • Efekt niedostępności.

Selekcja zwiększa zaufanie. Limitowane edycje, ograniczona dostępność, wyróżnianie klientów-ambasadorów marki. Przykład? Usługa Louis Vuitton Haute Bespoke Haute Perfumery, czyli personalizowane zapachy stworzone przez mistrza perfumiarstwa LV, które otrzymuje się, po miesiącach konsultacji i dochodzenia do swojego ideału, w grawerowanych skrzyniach. Jako wyjątkowo luksusowy produkt wyłącznie dla tych najbliższych, stałych klientów marki.

Szkic luksusowego zestawu perfum Louis Vuitton w skórzanych etui z monogramem LV – w otwartym pudełku.

  • „Czysty" język, który storyteller wyważa doskonale między konkretami a opowieścią.

Tu nie ma żadnych złotych reguł i idealnych ram, bo to nie jest pisanie stąd-dotąd. To budowanie języka opartego na wyczuciu, intuicji i oczywiście znajomości struktur przedstawicieli branży luksusowej. Storytelling marek luksusowych nie opiera się ani na buzzwordach, ani na sloganach reklamowych. Dlaczego? Bo nie musi!

Kompetencje + klasa = lojalność odbiorców.

Przykład doskonały to marka modowa The Row. Nienarzucający się, wycofany język stał się wyznacznikiem ekskluzywności brandu. Prestiż marki wynika z tego, że broni się formą, a słowa są dodatkiem, wisienką na torcie storytellingu całościowego.

  • Najpierw detal - potem ogół.

Celujesz w marketing premium? W takim razie w Twojej marce detal nie powinien być wykończeniem i uzupełnieniem głównej formy i treści, a świadomym wyborem pozycji. Ekspert, ale taki, który totalnie się nie narzuca, bo jest słuchany sam z siebie. Narracja akcentująca intrygujące, wyróżniające markę szczegóły, a pomijająca ogólniki, banały marketingowe. Detal to nie jest piękna ozdoba, a element czysto strategiczny.

Warto przyjrzeć się np. działaniom marketingowym prowadzonym w marce Jil Sander, gdzie luksus wybrzmiewa z każdego detalu, a storytelling buduje napięcie, którego nie sposób zapomnieć.

Chcesz dowiedzieć się więcej o marketingu w branży beauty? Chcesz budować wizerunek eksperta w swojej niszy, a trendy wydają Ci się jakieś takie... niezbyt trwałe? Jesteś w dobrym miejscu! Zerknij do mojego wpisu na ten temat.

Stylizowany rysunek czarnej torebki Jil Sander otoczonej szklanymi kieliszkami – na bladoniebieskim tle, z logotypem.

Storytelling - opowiadanie historii, budowanie relacji i co jeszcze?...

Marki premium, które potrafią w dobry storytelling - inicjują. Nie podają pełnej porcji korzyści naraz. Ba! Czasem w ogóle ich nie podają, aby każdy zaangażowany klient ułożył sobie tę listę po swojemu, według własnych potrzeb, zachcianek i sprecyzowanej wizji lepszej (bardziej komfortowej? bogatszej?) przyszłości.

Wyjątkowość storytellingowej narracji polega na pozostawieniu wolnej przestrzeni do interpretacji dla każdego odbiorcy. Wspomnienia lub marzenia, sentymenty lub fantazje i na pewno w tym wszystkim, na pierwszym miejscu, emocje. Różne. Nie te oczywiste, a wysublimowane.

W storytellingu, zamiast konkretów, które wybrzmiewają z tekstów standardowych copywriterów, używa się sugestii. Mikro emocje, mikro doświadczenia, zwrócenie uwagi na coś, co najpierw zaciekawi - później zostanie w pamięci - a na końcu poprowadzi do pogłębienia relacji marka-odbiorca.

Podobnie, jak w świecie perfumiarstwa, gdzie wszystkie zapachy mają nuty głowy, serca i bazy - tak i w storytellingu nic nie dzieje się natychmiast. W przypadku marek luksusowych historia często otwiera się przed odbiorcą stopniowo. To element dialogu ściśle wpojony w strategię marki i komunikacji. Związany ze specyfiką rynku, tożsamością marki i tym, że klienci są w tym segmencie specyficzni. I pragną poczucia wyjątkowości, a nie szybkiego i płaskiego kreowania wizerunku na potrzeby sprzedaży.

Warto powiedzieć jeszcze tutaj o formie. Bo piękno języka, pomijając samo znaczenie słów, to już mocny element storytellingu. Dobór wyrażeń, żeby brzmiały w określony sposób, naumyślne nadawanie każdej treści rytmu, pauzy, które pozostawiają klienta w momencie skupienia na głębszych przemyśleniach - to wszystko storytelling. I budowanie marki, która ma świadomość swojej tożsamości.

Nie każdy copywriter jest dobrym storytellerem. Sprawdź moje portfolio i upewnij się czy warto ze mną pracować. Chcesz posłuchać więcej o storytellingu w branży kosmetycznej? Ostatnio zostałam zaproszona do podcastu właśnie o storytellingu i copywritingu dla brandów kosmetycznych!

Po co markom storytelling poza tym, co już wiemy? 3 nietypowe powody ze świata mody i urody.

Szkic tubki z kosmetykiem marki Aesop na bladoniebieskim tle

Teraz pójdę o kilka kroków dalej.

Po co markom fashion&beauty storytelling. 3 nietypowe powody, które warto znać.

1. Pogłębia to, co widoczne w warstwie wizualnej. Dopowiadasz historię, bo marka nie pozwala przypiąć sobie łatki oczywistości. Pokazuje cząstkę, a Ty wiesz, co będzie dalej… Przykład? Filozoficzny język surowo wyglądającej marki Aesop. Gdzie brązowe butelki bez storytellingu byłyby tylko modnie apteczne.

2. Tworzy kult wewnątrz marki. Dobry storytelling, prowadzony spójnie, to coś więcej niż chwytliwe historyjki. I, uwaga, coś dużo więcej niż wybranie konkretnego archetypu. Kult marki przeradza „chcę” klientów w „jestem częścią społeczności wokół brandu”. Tutaj moim ulubionym przykładem jest marka GANNI. Ludzie robiący zakupy w GANNI kupują mindset. Jako kobieta GANNI jesteś kolorowym ptakiem, z wybuchową mieszanką kobiecej siły i niepoprawnej ironii.

3. Reguluje odczucia wobec ceny. Marki premium, które potrafią w storytelling, NIGDY nie sprzedają produktów marki, unikalności, rzemiosła, a nawet bogatej historii. Język, który broni nieoczywiste wybory? Spójrzmy chociażby na Rituals i ich celebrację drobnych luksusów. Podają zmysłowe SPA na tacy - uzależniają odbiorczynie-ambasadorki przyzwyczajone do pewnych standardów, które ciężko jest wymazać
z pamięci… właśnie dzięki storytellingowi.

A opisy produktów kosmetycznych? Czy one muszą być nudne i tylko pod SEO? W branży kosmetycznej totalnie nie! Kliknij i zobacz wpis na ten temat na moim blogu!

Docieranie do grupy docelowej poprzez storytelling - jak robić to skutecznie?

Mówiąc naprawdę banalnie i wprost - storytelling w markach zajmujących się dobrami luksusowymi ma odsiać tych, którzy nie pasują. Przypadkowych użytkowników, którzy nie są gotowi na doświadczenia proponowane przez daną markę. Ma również zbliżyć do głębszego poznania tych idealnych, którzy później staną się „chodzącymi wizytówkami" brandu.

Wybór grupy docelowej to podstawa podstaw w każdej firmie (przynajmniej tak powinno być, ale wiecie, jak to bywa ze strategiami i fundamentami...). Konsumenci w markach premium szukają nie produktów, a tożsamości, symboliki czy statusu. Twój storytelling powinien więc opowiadać o tym, jakie życie reprezentuje produkt.

Zbudowanie bohatera odbiciowego - to bardzo skuteczne w storytellingu. Klient, widzący siebie w identyfikacji marki, szybko i samoistnie staje się jej bliski. I jest podatny na dalszy wpływ storytellingu. W którym... unika się jednoznaczności. Bo jeśli to luksusowy brand - nieprowadzenie za rękę dodaje czegoś więcej. To element (jeden z licznych) personalizacji.

Najważniejsze w zdobywaniu klientów dzięki skutecznemu storytellingowi jest traktowanie storytellingu wielowarstwowo. Nie content - a system wpleciony w strategię komunikacji marki.

Chcesz naprawdę dobrego storytellingu? Takiego, który sprosta oczekiwaniom tych najbardziej wymagających konsumentów robiących zakupy w markach luksusowych?

Jestem storytellerką pracującą dla marek premium z branży fashion & beauty.

Porozmawiajmy.

Skontaktuj się
Kobieta ruda w okularach przeciwsłonecznych i paryskim outficie, pijąca cappucino w kawiarni